#31 2009-03-03 19:20:48

Alleria

Łowczyni

7049637
Call me!
Skąd: Fairbreeze
Zarejestrowany: 2009-02-27
Posty: 1627
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

Mallornem*
Aine, Alleria, Aivalar i Thalia pojechały, czy też poleciały, jako jedna z grup do Minar. Reszta wyruszyła na poszukiwania Sachema w innych częściach krainy.

Faktycznie, coś nie wyszło


"W czasach kiedy zdrada, była złem, hańby tłem. Człowiek za człowieka, oddać gotów życie swe.
W czasach kiedy honor najważniejszą sprawą był. Wiodąc do zwycięstwa, w zjednoczeniu wszystkich sił.

Dziś bliski końca lud, praw swoich pozbawiony, bez żadnych zasad gna na dno, bez szans obrony.
Dziś zdrajców pełen kraj, w ruinę obrócony... Na śmierć skazany.

Co się stało z wiarą? Której tu nie ma już... Choć nie chciała skonać, sprzedał ją własny lud.
Serce bić przestało, ziemi tej, matce snów. Hańbą zbeszczeszczona, patrzy jak ją depcze wróg."

Offline

 

#32 2009-03-03 19:40:34

Diaspro

Mag bitewny, zabójca

6147898
Skąd: Gold Forest / Thorn
Zarejestrowany: 2009-03-03
Posty: 263
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

Diaspro razem z XiaNną poleciały do Gold Forest - państwa elfów walczących ze stolicą w Thorn. Każdy w tym mieście dobrze posługiwał się magią, każdy znał Diaspro. Pytała się wszystkich o Sachema, bez skutku nikt go nie widział. Zmęczone i pełne obaw ruszyły do króla z prośbą o nocleg, ten przyjął je z otwartymi ramionami. Patrząc na księżyc postanowiły wysłać gołąbka do Aine o nie odnalezieniu Sachema i celu dalszej misji.

Ostatnio edytowany przez Diaspro (2009-03-04 18:39:00)


..I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc..
..I będzie tak jakbym nigdy nie istniała..

Offline

 

#33 2009-03-03 19:46:00

Alleria

Łowczyni

7049637
Call me!
Skąd: Fairbreeze
Zarejestrowany: 2009-02-27
Posty: 1627
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

Gołąb szczęśliwie doleciał do towarzyszek. Aine przeczytała liścik, odpisała i odesłała gołębia z powrotem.
Alleria i Aivalar zaś pytały wszystkich w okolicy czy wiedzą coś o Sachemie, czy ktoś go nie widział. Zaraz dołączyła do nich Aine, lecz na darmo, ponieważ nikt go nie widział. Zaniepokojona usiadła pod pobliską wierzbą i myślała, co mogło się stać z elfem.


"W czasach kiedy zdrada, była złem, hańby tłem. Człowiek za człowieka, oddać gotów życie swe.
W czasach kiedy honor najważniejszą sprawą był. Wiodąc do zwycięstwa, w zjednoczeniu wszystkich sił.

Dziś bliski końca lud, praw swoich pozbawiony, bez żadnych zasad gna na dno, bez szans obrony.
Dziś zdrajców pełen kraj, w ruinę obrócony... Na śmierć skazany.

Co się stało z wiarą? Której tu nie ma już... Choć nie chciała skonać, sprzedał ją własny lud.
Serce bić przestało, ziemi tej, matce snów. Hańbą zbeszczeszczona, patrzy jak ją depcze wróg."

Offline

 

#34 2009-03-03 19:48:17

Ainelia

Szpieg

Skąd: się bierze tyle SPAM'U?
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 449
Punktów :   

Re: Opowiadanie

Aine, wkładając swoją ebonową zbroję (http://www.elderscrolls.phx.pl/images/o … /ebony.jpg) do worka rozmyślała o misji. Dostała gołębia od Diaspro. Przypomniało jej się, że Sachem, to przecież elf pustynny, a Minar leży w Aldeeran. Nie przyzwyczaił się przecież do temperatury -20 i do śniegowych burz. Może...


Dark Aishan serve emperor. He serve extinction of elven...

http://img18.imageshack.us/img18/1829/firecdm.jpg

Offline

 

#35 2009-03-03 20:46:43

Aivalar

Druidka, łuczniczka.

Skąd: Otherain
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 607
Punktów :   

Re: Opowiadanie

coś mu się stało... ta myśl była naprawdę przerażająca. Aine musiała działać od razu. W pierwszej kolejności porozumiała się z Aivalar, gdyż jest ona druidką i razem z nią i jeszzce kilkoma towarzyszmi wyruszyły w podróż do Minar.


"Nie, słyszałam się.
Nie chciałam ze słowem się najpierw zdołować,
Lecz na me znamiona...
Wlepiła się krowa!"

Offline

 

#36 2009-03-04 14:59:56

Ainelia

Szpieg

Skąd: się bierze tyle SPAM'U?
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 449
Punktów :   

Re: Opowiadanie

Po paru godzinach dotarły do granicy Aldeeran. Zrobiło się przeraźliwie zimno, ale na elfce-szpiegu nie zrobiło to wrażenia. Powoli zaczął padać śnieg.  Thalia zarzuciła na siebie futro.
- Jak śnieżne elfy mogą tu wytrzymać?
- Przecież są śnieżne - uśmiechnęła się Aine - przystosowaliśmy się do tego klimatu.
Alleria rozejrzała się i stwierdziła, że Sachemowi naprawdę mogło się coś stać. Na takim okropnym mrozie...

PS Zwiększam limit do 10 zdań


Dark Aishan serve emperor. He serve extinction of elven...

http://img18.imageshack.us/img18/1829/firecdm.jpg

Offline

 

#37 2009-03-04 18:45:04

Diaspro

Mag bitewny, zabójca

6147898
Skąd: Gold Forest / Thorn
Zarejestrowany: 2009-03-03
Posty: 263
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

...mógł zamarznąć, na pewno brakowało mu słońca i żaru. Ruszyły przed siebie. Śnieg padał coraz mocniej, po pewnym czasie przeistoczył się w istną zamieć. Mimo doskonałego wzroku elfki ledwo widziały drogę.
A Diaspro z XiaNną ruszyły do Mrocznego Lasu Jęków, położonego 5 mil od granic Gold Forest. Wcześniej Diaspro rozmówiła się z władcą elfów walczących, w ukryciu przed towarzyszką.


..I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc..
..I będzie tak jakbym nigdy nie istniała..

Offline

 

#38 2009-03-04 19:02:25

Aivalar

Druidka, łuczniczka.

Skąd: Otherain
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 607
Punktów :   

Re: Opowiadanie

fajnie z tym limitem ... cociaż to też zależy jakie zdania...  Bo zdanie może mieć 3 wyrazy, albo 30 xD... Ja się zawsze strasznie rozpisuję.. Tutaj może nie, ale tak ogólnie... Chciałam coś napisać, ale nie wiem jeszcze co... A muszę własnie z polskiego napisać jakiś list miłosny... -.-'... I to jeszcze do tego marcina Borowicza do "Biruty".. Jak ktoś czytał "Syzyfowe prace" to wie, że to bez sensu... Przecież on nawet z nią nie gadał! xDDD


"Nie, słyszałam się.
Nie chciałam ze słowem się najpierw zdołować,
Lecz na me znamiona...
Wlepiła się krowa!"

Offline

 

#39 2009-03-05 16:56:14

Diaspro

Mag bitewny, zabójca

6147898
Skąd: Gold Forest / Thorn
Zarejestrowany: 2009-03-03
Posty: 263
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

XiaNna rozmówiła się z tutejszymi elfami. Nikt nie widział Sachema, Diaspro zaczęła się poważnie niepokoić. Postanowiły wrócić do Thorn, Diaspro nie czuła się zbyt dobrze w Lesie Jęków a jej towarzyszka nie chciała jej narażać. Zawróciły do stolicy i zatrzymały się w zamku władcy. XiaNna poczuła, że Diaspro coś przed nią ukrywa...


..I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc..
..I będzie tak jakbym nigdy nie istniała..

Offline

 

#40 2009-03-06 19:43:14

Ainelia

Szpieg

Skąd: się bierze tyle SPAM'U?
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 449
Punktów :   

Re: Opowiadanie

Postaram się coś wymyślić, ale na razie nie mam weny...


Dark Aishan serve emperor. He serve extinction of elven...

http://img18.imageshack.us/img18/1829/firecdm.jpg

Offline

 

#41 2009-03-07 15:19:04

Anakin

Mag

13042595
Skąd: tu gdzie jestem :)
Zarejestrowany: 2009-03-07
Posty: 13
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

Ainelia, Aivalar, Alleria i Thalia powoli zbliżały się do Minar. Nagle Anakin wyskoczył zza drzewa i wystraszył ekspedycję.
- Hej!
- Anakin! A skąd ty się tutaj wziąłeś?!
- No cóż... Biegłem za Mordredem i... Znalazłem was...
- Dobra, ale koniec gadania! Musimy znaleźć mojego przyjaciela i zapytać go czy coś wie! - Aine krzyknęła do przyjaciół.


The dark elves forever...

Offline

 

#42 2009-03-08 17:52:15

Aivalar

Druidka, łuczniczka.

Skąd: Otherain
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 607
Punktów :   

Re: Opowiadanie

Droga tego dnia była naprawdę trudna. Od rana padał deszcz, a ok. południa zerwał się bardzo silny wiatr. elfy śpieszyły się jak mogły, ale niestety ich starania na niewiele się zdawały... Towarzysze posuwali się do przodu bardzo mozolnie.


"Nie, słyszałam się.
Nie chciałam ze słowem się najpierw zdołować,
Lecz na me znamiona...
Wlepiła się krowa!"

Offline

 

#43 2009-03-09 15:08:15

Diaspro

Mag bitewny, zabójca

6147898
Skąd: Gold Forest / Thorn
Zarejestrowany: 2009-03-03
Posty: 263
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

XiaNna z Diaspro nadal przebywają w Thorn stolicy Gold Forest. XiaNna kilka razy przyłapała już jak elfka rozmawia z tutejszym władcą, nazbyt cicho jak na wesołą duszę elfki. Okazuje się, że Diaspro jest księżniczką Gold Forest, ale uciekła od ojca, gdyż ten chciał wydać ją za kogoś kogo nie kocha. Rozmowa władcy z córką nie przyniosła zamierzonego efektu i Diaspro odchodzi przyłapując na podsłuchiwaniu XiaNnę. Obie jak najszybciej wyruszają do Siedziby Elfów. Gdy dotarły do domu elfów, zastały Satynę bawiącą się z MixMaxem. Wyczerpane podróżą elfki usiadły na kamiennej ławce, Satyna podeszła do nich. A Dias zaczęła płakać...


..I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc..
..I będzie tak jakbym nigdy nie istniała..

Offline

 

#44 2009-03-09 16:51:30

Aivalar

Druidka, łuczniczka.

Skąd: Otherain
Zarejestrowany: 2009-03-01
Posty: 607
Punktów :   

Re: Opowiadanie

Tym czasem oczom,Aivalar, Allerii i Aine ukazała sie wielka, żelazna brama. początkowo jej nie zauważyły, gdyż wokół rosło wiele bujnych, gęstych drzew. Mniejsze znacznie ograniczały pole widzenia, a większe starannie zasłaniały swoimi koronami wszelkie możliwości dotarcia światła. Panował tam nieprzyjemny, niepokojący mrok... Aine zsiadła z konia, staneła na palcach i zastukała w ogromne żelazne wrota, wielką metalową klamką, znajdującą sie dokładnie na środku wysokości drzwi. Brama została otwarta bardzo pośpiesznie. Elfki były zaszokowane zdumiewającym widokiem, który który kry ł się za tym zimnym żelastwem... Wszystko było tam inne...


"Nie, słyszałam się.
Nie chciałam ze słowem się najpierw zdołować,
Lecz na me znamiona...
Wlepiła się krowa!"

Offline

 

#45 2009-03-13 17:02:02

Naithiel

Kucharka, łuczniczka.

7253547
Skąd: Z lasu.
Zarejestrowany: 2009-03-12
Posty: 278
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie

-Haloo!  Jest tu ktoo ... jeej , gdzie oni wszyscy poszli. - spytała się siebie samej Naithiel dysząc przy tym ciężko. Trochę jej w "bazie" nie było , jakieś dwa tygodnie wędrowała po Złotym Lesie poszukując drzewa , w którym rzekomo miał znajdować się jakiś tam skarb. Nie znalazłszy niczego , Nai wróciła do kryjówki elfów , zastanawiając się jaki rodzaj reprymendy czeka na nią  , jednak ku jej ogólnemu zdziwieniu , w "bazie" nikogo nie było. Zrezygnowana usiadła więc na pieńku - a nóż widelec zaraz wrócą?

Ostatnio edytowany przez Naithiel (2009-03-13 17:04:17)


This is dedicate to the kids
Dedicate to wherever music lives
Dedicate to those tired of the same old same
and dedicate to the people advancing tha game.

Kocham Linkinów!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bloodwars.pun.pl www.narutoshinobiword.pun.pl www.tf.pun.pl www.poke-swiat.pun.pl www.newlongjupl.pun.pl